3 lutego 2023

KOKOSOWY PEELING - MARION

Odświeżający peeling kokosowy Marion z Pracowni Świętego Mikołaja. Jak się u mnie sprawdził? O tym w dalszej części notki, serdecznie zapraszam. 

Peeling kokosowy Marion to trzecia maseczka z zestawu Pracowni Świętego Mikołaja. Opis i skład, zastosowanie na zdjęciu poniżej. Saszetka z zawartością ma ładne świąteczne opakowanie. Ma pojemność 8ml.

Peeling pięknie pachnie kokosem, zupełnie naturalnie, słodko. Jest to przyjemne. Nakłada się świetnie, ma średnio gęstą konsystencję, nie kapie. Ma lekko szary kolor. Drobinki zawarte w nim są małe i delikatne. Sam masaż miły i oczyszczający. A jednocześnie skuteczny, jak się okazuje. Warto spróbować samemu, żeby się przekonać. 
 

Uważam, że masaż peelingiem jest bardzo skuteczny. Doskonale odświeża skórę. Robi ją miękką przy tym. Oczyszczenie jest bardzo widoczne, widać zadbaną skórę. Nie ma problemu ze zmyciem. Ilość w saszetce wystarcza na jedno zużycie. Zapach jest obłędny, jeśli ktoś lubi zapach kokosu to polecam. Bo tak, trzeba ten zapach faktycznie lubić, a nie tylko akceptować. Dla mnie to była mega przyjemność. Marion, peeling kokosowy - super sprawa powiem Wam. Ciekawa jestem Waszego zdania; po pierwsze: lubicie kokos w kosmetykach?; po drugie ktoś miał okazję poznać ten peeling Marion? Koniecznie napiszcie mi. Jestem bardzo ciekawa. 

8 komentarzy

  1. Nie przepadam za kokosem w kosmetykach, bo zazwyczaj mnie drażni 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, każdy ma swoje ulubione zapachy ;)

      Usuń
  2. Moja cera nie lubi peelingów z drobinkami, ale zapach kokosa uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, coś dobrze, a coś tak nie tak w tym przypadku.

      Usuń
  3. Cały czas szukam idealnego dla siebie peelingu. Bezskutecznie :/

    OdpowiedzUsuń
  4. El envase es muy bonito y si la mascarilla es efectiva, perfecto. Soy de las que si les gusta el aroma de coco.

    OdpowiedzUsuń
  5. I love the smell of coconut! Hugs, Valerie

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach kokosa lubię jak najbardziej, ale peeling przy mojej naczynkowej cerze raczej nie jest wskazany...

    OdpowiedzUsuń