OIL MIRACLE - SCHWARZKOPF PROFESSIONAL

BC BONACURE - hairtherapy Oil Miracle. Tym razem olejkowa kuracja odbudowująca z opuncji figowej na moim blogu. Więcej na ten temat w dalszej części notki. Zapraszam serdecznie. 

Kuracja odbudowująca to odpowiedź na potrzeby kosmyków wymagających dogłębnej regeneracji. Keratyna wnika we włosy i uzupełnia ubytki w ich wnętrzu, ujednolicając ich strukturę. Dzięki temu są wygładzone i elastyczne, łatwo je rozczesać. 

Olej z nasion opuncji figowej zapewnia wysoki poziom nawilżenia i sprawia, że pukle stają się odporne na uszkodzenia spowodowane działaniem wolnych rodników. Fryzura jest odżywiona i sprężysta jak u gwiazd czerwonego dywanu. Sposób użycia: Nałóż niewielką ilość olejku (2–3 krople) na wilgotne włosy od środka długości po końce tuż przed suszeniem lub na suche pasma jako zakończenie pielęgnacji. By uzyskać maksymalne efekty, stosuj olejek z innymi kosmetykami z linii BC Bonacure Oil Miracle Barbary Fig Oil & Keratin od Schwarzkopf Professional. Skład:Cyclomethicone, Dimethiconol, Cocoyl Hydrolyzed Keratin, Opuntia Ficus-Indica Seed Oil, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Parfum (Fragrance), Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Benzyl Alcohol, Geraniol, Citronellol, Coumarin.
Olejek ma pojemność 100ml i kosztuje 85 złotych. Na Fryzomania.pl jest w promocji aktualnie - za 47 złotych. Naprawdę warto w tej cenie go zakupić.Olejek jest zapakowany w pudełeczko. Ma plastikową zgrabną buteleczkę. W Kolor fioletowy dodaje uroku, jest bardzo delikatny i wygląda zachęcająco. Z początku pomyślałam, że szkoda - nie ma atomizera, pewnie będzie się dużo olejku niepotrzebnie wylewało. Jednak nie! Myliłam się. Dozowanie jest łatwe, spokojne, odpowiednie. Wręcz w sam raz. Nigdy nie więcej, niż bym chciała. 

Olejek ma piękny kwiatowy i subtelny zapach. Łatwo się rozprowadza na włosach i nawilża je. Otula pielęgnacją bardzo dobrze. Szczególnie warto go dawać na końce, bo świetnie się regenerują. 

Choć z początku zniechęciłam się, gdy pomyślałam, że brakuje pompki, że aplikacja będzie uciążliwa, ale zupełnie niepotrzebnie. Buteleczka jest miękka i jedno naciśnięcie powoduje, że wylewa się odpowiednia dawka na rozprowadzenie. Dla mnie ta dawka to troszkę mało, ale jak na nałożenie jednorazowo jest super. Dobrze nakładam, a potem kolejną dawkę aplikuję i sprawdzam, czy jest konieczna jeszcze jedna. Gdyby się wylało na raz więcej miałabym problem, czy na pasmo włosów nie nakładam zbyt dużo. 

Nie chciałam mieć mocno obciążonych włosów olejkiem. I tak się nigdy nie stało. 

Jest dość wydajny, zważywszy na to, że moje włosy do krótkich nie należą. Z wielką chęcią sięgałam po ten olejek. 

Włosy po użyciu były pachnące, zadbane, mocno zregenerowane. Biorąc pod uwagę, że bardzo starałam się zadbać o końcówki. Olejek w tej ilości, w jakiej go nakładałam nie obciąża włosów. Zauważyłam też, że włosy ładnie się układają. Sprawdził się u mnie na mokre i na suche włosy. Tak jak lubię. Idealnie mi pasuje. Włosy wyglądają na zdrowsze i uważam, że ich kondycja się zdecydowanie poprawiła. Jestem ZA. 

Oleista konsystencja poprawiła wygląd moich włosów, sprawiając, że błyszczą, są nawilżone, a regeneracja mocno widoczna. Myślę, że warto spróbować, jeśli szukacie czegoś do poprawy włosów. 

Znacie ten olejek?