"Udoskonalający skórę, zaawansowany krem pod oczy z ekstraktem z perskiego drzewa jedwabnego i kofeiną. Wygładza pierwsze zmarszczki mimiczne, rozświetla oraz z czasem pomaga redukować opuchnięcia i ciemne cienie pod oczami. Jedwabista, chłodząca formuła z aplikatorem kulkowym.Pomaga opóźnić powstawanie zmarszczek. Bezzapachowy."
Krem zapakowany jest w niebieski kartonik. Oprócz niego znajdujemy w nim ulotkę z dokładnym opisem. Krem jest w plastikowej tubce, ma kulkowy metalowy aplikator. Świetna sprawa, bo masuje i schładza skórę w trakcie nakładania. Oczywiście wiadomo, jak delikatna i wrażliwa jest skóra pod oczami. Krem ma biały kolor i jest bezzapachowy.
Zdecydowanie krem należy do lekkich, dobrze się wchłaniających preparatów. Idealnie nadaje się pod makijaż. Na rano i wieczór stosowany daje mocną ulgę. Rozświetla, nawilża, nie zapycha, ponieważ jego konsystencja jest niebywale lekka. A krem jest bardzo wygodny w użyciu.
Im dłużej go używałam, tym bardziej chwaliłam. Aplikator działał bez zarzutu. To krem, po który sięgałam każdego dnia rano i wieczorem od razu. Był stosowany przeze mnie jako pierwszy krem po oczyszczeniu skóry.
Nie podrażnił mnie, choć przyznam, że przy tego specyfikach zawsze mam obawy. Czy na przykład nie dostanę alergii i nie spuchną mi oczy. Nic takiego się nie zdarzyło. Zero alergii. Nie szczypią oczy, nie mam podrażnień.
Nie jest to mój pierwszy krem pod oczy "z kuleczką". Jednak śmiało mogę stwierdzić, że jeden z lepszych. To chłodzące uczucie po zastosowaniu naprawdę mi się podoba. Aplikacja i masaż w jednym. Jakie to fajne uczucie.
Krem NovAge Oriflame doskonale nawilża skórę pod oczami. Wygładza ją, ale należy pamiętać, aby stosować go regularnie.
Jest świetny efekt, bo naprawdę działa.
Używałam go wraz z kremem na dzień, na noc i serum z tej samej serii. Na pewno ma to ogromne znaczenie. Niedługo na blogu pojawią się kolejne recenzje tych kosmetyków.
Jestem ciekawa, czy znacie serię NovAge True Perfection Oriflame.
Czy znacie krem pod oczy "Refreshing eye illuminator"?
I czy sięgacie po takie kremy?
20 komentarzy
This cream sounds wonderful!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy pod oczy z tego typu aplikatorami, świetne są, ale ten nie jest produktem dla mnie :)
OdpowiedzUsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńProdukt naprawdę fajnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nice product!!!
OdpowiedzUsuńNie miałam takiego kremu, ale dobrze, że się sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że jeszcze nigdy nie miałam kremu pod oczy z "kuleczką" :D
OdpowiedzUsuńLubię gadżety takie jak kuleczki czy aplikatory metalowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie miałam nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu ale nie jestem tez fanka tej marki
OdpowiedzUsuńMam krem pod oczy z kulką, ale innej marki :) Fajny gadżet :)
OdpowiedzUsuńNie testowałam tego kremu. :) Kiedyś kupiłam sobie krem pod oczy z taką kuleczką i niestety nic się z niego nie wydobywało. Tak się zraziłam, że od tamtej pory nie kupiłam już kremu pod oczy w takiej formie. Powoli zaczynam dojrzewać do tego, żeby znów spróbować i mam nadzieję, że tym razem się nie zrażę. :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że ma efekt chłodzący. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię takie aplikatory-masażery w kremach do oczu :) No i ten efekt chłodzący brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta kulka
OdpowiedzUsuńFajnie, że krem chłodzi. Kremów pod oczy tej marki nie używałam. Jakoś nie miałam okazji :-)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy ,to dla mnie must-have ☺
OdpowiedzUsuńZachecilas mnie do tego kremu ☺
Pozdrawiam
Lili
Nie miałam nigdy kremów takiego rodzaju, ale chętnię wypróbuję bo widzę, że bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńvery nice post dear :)
OdpowiedzUsuńKisses, Buba
https://bubasworld.blogspot.com/
Pod oczy mam juz swojego faworyta
OdpowiedzUsuń