Krem do rąk granat i aloes

Handcreme Granatapfel & Aloe Vera - Krem do rąk Granat i Aloes - Alterra: 

dostępny w drogerii Rossmann.

Gdy skończył mi się zimowy krem do rąk sięgnęłam od razu po krem, który wpadł w moje łapki za sprawą Cocaron z bloga: http://wakeup-your-makeup.blogspot.com/
Co jeszcze wygrałam? Sprawdźcie koniecznie tutaj:).
Wracając do kremu....
Informacje na opakowaniu:
Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Krem do rąk Alterra został opracowany specjalnie do zniszczonej skóry dłoni. Połączenie substancji czynnych z oleju z pestek granatu*, ekstraktu z aloesu* i masła shea pielęgnuje zniszczone i suche dłonie z aksamitną delikatnością. Krem do rąk Alterra szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze warstewki tłuszczu.
*z kontrolowanej biologicznie uprawy
Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Skład: Demineralisiertes Wasser, Sojaoel*, pflanzliches Glycerin, Weingeist*, Fettalkohol, Olivenoel*, Cellulose, Glycerinfettsaeureester, Disteloel*, Granatapfelkernoel*, Xanthan, Sheabutter*, Aloe Vera Extrakt*, Beerenwachs, Granatapfelextrakt*, Ginkoextrakt, Jojobaoel*, Sonnenblumenoel, Vitamin E, Vitamin C, Mischung aetherischer Oele
*z kontrolowanej biologicznie uprawy

Moja opinia:

Bardzo ładne opakowanie, kolorowa tubka, która dobrze się otwiera i dostatecznie zamyka. Śmiało można zapakować do torebki. Pojemność 75 ml, cena około 10zł.
Ma świetną konsystencję, wchłania się niemal od razu, nie pozostawiając tłustej warstwy na dłoniach.
Wąchając prosto z tubki sprawia przesympatyczne wrażenie. Jednak w trakcie rozsmarowywania zapach staje się nieprzyjemny, nie bardzo mi się podoba. Na szczęście nie utrzymuje się długo na skórze.
Nawilża w zasadzie tylko na "chwilę" - o tej porze roku jest dla mnie za słaby.
Wygładza - bez rewelacji. Zaletą jest fakt, że krem się nie klei.
W sumie szału nie ma, ale złym go nazwać nie mogę. Być może komuś innemu zapach się spodoba.