Dzisiaj mam dla Was maseczkę Polka - z natury piękna. Maseczka na tkaninie z cytryną i witaminą C. Daje rozświetlenie i wygładzenie. Czy warto ją wypróbować? O tym poniżej. Zapraszam serdecznie do przeczytania mojej opinii.
Lemon plus witamina C = rozświetlenie plus wygładzenie. Maska 15 minutowa. Opis i skład na zdjęciach poniżej. Kosztuje około 8 złotych.
Płachta jest zwyczajna, biała, ale mocno nasączona esencją. Fantastycznie pachnie - cytrynowo, świeżo. Nakładanie jej to czysta przyjemność. Tkanina
ułożyła się tak, że skóra pod oczami miała podwójną warstwę. Bardzo wygodnie było podczas aplikacji. Maseczka nie zsuwała się, nie było nic niepokojącego.
Nie było szczypania skóry, żadnych podrażnień w trakcie ani też po zdjęciu tkaniny. Efekt mnie miło zaskoczył. Gładka, pachnąca i miękka i nie lepiąca się skóra. Rozświetlenie także było zauważalne. Zdecydowanie ta maska na tkaninie poprawiła stan mojej skóry.
Takie maseczki to ja lubię. Spektakularny efekt i piękny zapach. Idealna na domowe spa. To taki zabieg rewitalizujący, który można wykonać w domu łatwo, szybko i przyjemnie.
Jeśli jeszcze nie miałyście tej maseczki to gorąco Wam polecam do wypróbowania. Świetne działanie, super efekt. Może już ją znacie?
Lubicie maseczki z witaminą C?
9 komentarzy
Nie miałam okazji jej używać i też w sumie jakoś specjalnie mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie okazja, bez kuszenia.
UsuńUwielbiam kosmetyki z witaminą C! Świetnie działają na moją cerę! Koniecznie muszę wypróbować tą maskę :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo mocno, ciekawe jaka będzie Twoja opinia.
Usuńmogłąbym się skusić :D
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
UsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńA próbowałaś już Lito Oil? Pęknie wygoił czteroletnie niedoskonałości po podrapaniu powypadkowym.
OdpowiedzUsuńSprawdź jak będziesz miała okazję. Jestem ciekawa Twojej opinii. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń