25 marca 2023

GREEN TEA - ESFOLIO ESSENCE MASK

Green Tea Esfolio maseczka w płachcie dzisiaj na moim blogu. Jak wiecie uwielbiam maseczki, a jakiś czas temu polubiłam się z takimi na tkaninie. Czy ta maska mi się spodobała i dobrze potraktowała moją skórę? O tym w dalszej części mojej notki. Zapraszam serdecznie. 
GREEN TEA - ESFOLIO ESSENCE MASKMaska w płachcie z ekstraktem z zielonej herbaty przynosi skórze ulgę w łagodzeniu podrażnień, działa kojąco i regenerująco oraz utrzymuje długotrwałe nawilżenie i odświeżenie skóry. Jedna maska na tkaninie kosztuje około 4 złotych. 

Water, Glycerin, Alcohol Denat., Camellia Sinensis Leaf Extract, Portulaca Oleracea Extract, Panax Ginseng Root Extract, Chaenomeles Sinensis Fruit Extract, Sodium Hyaluronate, Butylene Glycol, Peg/Ppg-17/6 Copolymer, Carbomer, Xanthan Gum, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, Disodium Edta, Propylene Glycol, Betaine, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Methylparaben, Fragrance.
Bardzo ładne estetyczne opakowanie. Powiedziałabym pasuje do tej pory roku, bo jest takie wiosenne. Biel z zielenią dodatkowo kojarzy mi się ze świeżością. 
Tkanina jest bardzo dobrze nasączona esencją kojącą. Jak jest w opisie - działa kojąco - tak powiem Wam jest, to się zgadza. I jest to przemiłe uczucie. Zero podrażnień, szczypania. Kojące uczucie bardzo odczuwalne. 
Maska niezbyt dobrze przylega do twarzy, bo niedokładnie w każde miejsce. Nawet koło oczu od wewnętrznej strony dziwnie się naciąga, ale to mi nie przeszkadzało. Jak również nad ustami. I w sumie na czole dziwnie też. Tyle esencji zostało w opakowaniu, którą warto od razu wmasować w skórę. Tego było sporo, więc bez tkaniny się obeszło, a działało :). 
Zapach maseczki jest miły, naturalny, lekki i przyjemny.  
Po zastosowaniu moja skóra została pachnąca świeżością, nie lepiła się i była zdecydowanie zregenerowana. Bardzo miłe uczucie i super pomysł na domowe spa i chwilę przyjemności. Nie no, trafiła mi się bardzo dobra maska na tkaninie. Chociaż ten krój płachty nie do końca był dobry, to ilość esencji uratowała sytuację. Polecam Wam z całego serca. Warto ją sprawdzić i ocenić samemu. 
Może już ją miałyście? 

4 komentarzy

  1. Witam serdecznie ♡
    Niestety nie miałam ale jestem wielką fanką takich masek, więc bardzo chętnie ją wypróbuję :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam, ale chętnie bym wypróbowała...

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kosmetyki z zieloną herbatą, więc już czuję się skuszona :)

    OdpowiedzUsuń