8 kwietnia 2020

CHUSTECZKI DO DEMAKIJAŻU 3 W 1 -PRO FORMULA

 PRO FORMULA chusteczki do demakijażu 3 w 1 kupione w Tesco. Dzisiaj parę słów na temat oczyszczania z ich pomocą. Może już je znacie?

Delikatne chusteczki do demakijażu 3 w 1 do cery wrażliwej. Bez PEGów, parabenów i alkoholu. Chusteczki do demakijażu 3 w 1 od Pro Formula produkowane dla sieci Tesco. Za około 3 złote - sztuk 25.
Przeznaczone do cery odwodnionej, wrażliwej i suchej. 

Mała paczuszka w przyjemnych delikatnych kolorach. Bardzo poręczna. Mi się podoba nie tylko względu na kolory, ale też dlatego, że można ją zmieścić do torebki, czy plecaka. Zwyczajnie jest lekka i nie zajmuje dużo miejsca.
Przyznam, że bardzo rzadko sięgam po takie chusteczki. Są jednak takie sytuacje, kiedy bardzo się przydają i myślę, że warto je mieć jednak pod ręką. Często miałam takie chusteczki na przykład na wyjeździe na ryby - na nockę, czy w dalszej podróży. 
Łatwo się otwiera. Zawsze staram się dokładnie otwierać i szczelnie zamykać. Wtedy mam pewność, że szybko nie wyschną. Niestety czasem jest to niezależne od nas. Po prostu opakowanie musi być porządne. Tak jest właśnie w tym przypadku. Bardzo dobrze można zabezpieczyć po odpakowaniu całość. 
Chusteczki są mocno nasączone płynem. Pachną bardzo delikatnie, lekko wyczuwam zapach kwiatów. 
Szkoda tylko, że słabo oczyszczają skórę. Nie ma mowy o dokładnym usunięciu makijażu z oczu, a szczególnie zmyciu rzęs. Nie chcę mocno trzeć, aby ich nie powyrywać zwyczajnie. No nie! 
Mogą służyć do rannego odświeżania skóry, ale bardziej latem do oczyszczania na przykład, gdy nie mamy makijażu. Takie odświeżenie będzie okej. 
Nie wysuszają skóry, choć mocno nie nawilżają. Paczuszka ma wystarczającą ilość chusteczek. Uważam, że 25 sztuk jest to naprawdę sporo. Jak na takie małe opakowanie oczywiście. 
Do demakijażu nie polecam. Chyba, że użyjecie do nich wody micelarnej lub płynu do porządnego oczyszczania skóry. 
Mogą też służyć do odświeżania dłoni, rąk. Choć przeznaczone są do twarzy - a się nie sprawdzają - warto wykorzystać je w inny sposób, prawda?
Macie jakieś ulubione i skuteczne chusteczki do demakijażu? Takie, które się naprawdę świetnie sprawdzają? 

20 komentarzy

  1. Nie znam tych chusteczek i w nie żadnych justevzek do demakijażu nie stosowałam a czy przypadkiem Tesco nie zostało zlikwidowane ? Cos mi sie obiło o uszy takiego ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Non trovo il traduttore e quindi faccio fatica a comprendere, penso si tratti di salviettine molto utili in questo periodo. Buona giornata.
    sinforosa

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem zwolenniczką takich chusteczek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o chusteczki do demakijażu, to mam podobnie jak Ty - są dobre np.w podróży 🙂
    Lubię te z Nivea, tych o których piszesz nie miałam 🙂
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko kiedy używam chusteczki do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o tych nie miałam, ale w sumie często mnie denerwują takie produkty zazwyczaj muszę myć i myć i tak schodzi mi kilkanaście/kilkadziesiąt minut ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam , ja bardzo lubie z Neutrogeny :) i teraz ostatnio Purlisse :) dobrze oczyszczja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja w sumie nie sięgam po chusteczki do demakijażu, a jeśli już jakieś do mnie trafią, to wykorzystuję je do rąk na mieście itd :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie stosowałam ich:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety takim chusteczką mówię nie, są mało wydajne nie lubię chusteczek do demakijazu;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie używam chusteczek do demakijażu. Nie są mi potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jednak wolę mleczka lub olejki:).

    OdpowiedzUsuń
  13. Stosowałam takie chusteczki do szybkiego zmycia makijażu scenicznego gdy tańczyłam w zespole ale nigdy ich nie lubiłam. Zmywanie makijażu zawsze odbywało się poprzez silne pocieranie twarzy. Od tamtego czasu nie stosuje tego typu produktów.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja bym je wypróbowała. Sama nie noszę mocnego makijażu to być może u mnie by się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przekonuje mnie idea tego produktu i z tego co piszesz, szalu nie ma

    OdpowiedzUsuń
  16. Raczej używam płatków do demakijażu, ale takie chusteczki też kiedyś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie używam chusteczek do demakijażu, na wyjazdy wolę po prostu płyn micelarny przelać do mniejszej buteleczki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Coś kojarzę że miałam kiedyś te chusteczki :) Albo podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przestałam używać. Jeśli już jakiś chusteczek nawilżanych używam to tych biodegradowalnych. Są droższe, ale jest to dla mnie akceptowalne.

    OdpowiedzUsuń