11 października 2012

Astor - paletka cieni


Powyżej nowy:)
Poniżej używany:



Mam cztery różne paletki z Astor. I każda z nich zupełnie inaczej się sprawuje. To kompozycja pięciu cieni, na opakowaniu mamy wskazówki jak ich użyć. Skupię się na tych, ponieważ to moje ulubione kolorki.
Dlatego na wstępie duży plus za barwy; intensywne i błyszczące. Na przekór maluję nimi w różny sposób powieki, czasem w zależności od humoru, a czasem mocniej na wyjście. Całe lato mi służyły, często po nie sięgałam, a teraz jesienią są idealne:-) 
Denerwuje mnie, że bardzo się kruszą. Co prawda, nie na powiekach, ale podczas nabierania. Sypią się, już nawet nie chcę myśleć co by się z nimi stało, gdyby mi paletka spadła na podłogę :p. Chowam zawsze gdzieś w bezpieczne miejsce, aby córka nie zechciała się pobawić. 
A co mi się podoba, oprócz kolorków. Fajnie się błyszczą, utrzymują się około 4 godzin. A bazy pod cienie nie używam. Wystarczy połączyć dwa odcienie, aby już był ciekawy efekt. Paletka jest mała, nie zajmuje więc dużo miejsca. Ja dostałam je w prezencie, ale z tego co wiem kosztują około 30 zł.
**********
Zapraszam na Konkurs na Blogu Dobre Dla Urody
Szczegóły:

Pozdrawiam:)

48 komentarzy

  1. Bardzo fajnie wyglądają. Najbardziej podoba mi się ten skrajnie po lewej stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam jeszcze tych paletek ale ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się dwa pierwsze cienie od lewej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może każdy znalazłby jakiś kolorek dla siebie:)

      Usuń
  4. Ładne kolory , ale widać,że przy nabieraniu się kruszą :(

    OdpowiedzUsuń
  5. kolory fajne, zdecydowanie widać po użyciu, że ci się bardzo spodobała:) może zadam ci dziwne pytanie, ale u mojej koleżanki cienie wyglądały podobnie tylko tyle, że ona nakładała je patyczkiem kosmetycznym, po nakładaniu pędzlem cieni, paletka tak wygląda?
    W zupełności aluzja nie jest do Ciebie tylko do jakości cieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wygląda, ja rzadko sięgam po patyczki kosmetyczne, a przy tych cieniach wcale. Są bardzo kruche, takie miękkie, mięciutkie:) Inne cienie od Astor, które mam są twarde. Kiedyś je Wam zaprezentuję:)

      Usuń
  6. Bardzo podoba mi się ich kompozycja :) I kolorystyka też :) mimo że preferuję brązy, czasami mam ochotę na inne barwy...

    OdpowiedzUsuń
  7. niech Ci służą jak najdłużej, skoro są takie dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny zestawik i kolorki super:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam takie niewielkie paletki, nie mam nic Astora, a widzę, że są takie jak lubię, z efektem rozświetlania, cudne :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne kolory, lubię takie, i to bardzo!
    Dziękuję pięknie Kayah :*

    OdpowiedzUsuń
  12. a powiem Ci, że w tym tygodniu nie narzekam na nadmiar pracy. najgorsze dni już minęły. :D w sumie już mam weekend!

    OdpowiedzUsuń
  13. A już szykuję notkę o maseczkach ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super:) Może jeszcze zdążę dzisiaj zajrzeć:)

      Usuń
  14. bardzo ładne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo fajna kolorystyka - ja najczęściej dłubałabym w tym całkiem po prawej ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolorystyka super! Lubię takie cienie z taka konsystensją

    OdpowiedzUsuń
  17. nie martwię się, za dwadzieścia lat to nie będzie miało znaczenia. co prawda czasem przyjdą dni, że dygoczę na sam dźwięk słowa ,,szkoła'', ale to teraz całe moje życie, wiec trudno się nie przejmować.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z Astor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Kiedyś pewnie coś Ci wpadnie w łapki :p

      Usuń
  19. Raczej wstawię jutro, bo dziś już tak fatalny dzień, że marzę tylko o ciepłym łóżku

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj, pewnie kiedyś się skuszę :) Bo samą firmę uwielbiam, mascary, podkłady:)

    OdpowiedzUsuń
  21. kolorki ładne, choć ja raczej preferuję maty ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używam raczej błyszczących cieni (w ogóle rzadko maluje nimi powieki) wolę matowe brązy i czerń . Problem z osypującymi się cieniami też Mnie nie omija nie spotkałam jeszcze takiego naprawdę dobrej jakości bez względu na cenę jaką miał;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Acha, jak znajdziesz jakieś, z których naprawdę będziesz zadowolona, daj znać:) Pozdrawiam Lola:)

      Usuń
  23. Na ciele wyglądają ładnie, tak delikatnie. Szkoda, że się kruszą w trakcie nabierania;> Koleżanka miała te cienie i mówiła, że na niej wrażenia nie robią i nie poleca. Ale wiadomo - co kto lubi! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, co kto woli. Mają wadę, a ja i tak ich używam:) Dzięki Palinka:)

      Usuń
  24. Mi się podoba najbardziej środkowy cień :)

    OdpowiedzUsuń