30 stycznia 2022

SERUM - ZIAJA ANANAS

Ziaja - ananasowy trening skóry, shot do twarzy, szyi i dekoltu, czyli serum z kofeiną energetyzująco- nawilżające. Dzisiaj parę słów na ten temat. Serdecznie zapraszam do dalszej części mojego wpisu. 

Dawno jakoś nie miałam z Ziaja nic do twarzy, szyi, dekoltu. Akurat w ręce jakiś czas temu wpadło to ananasowe serum energetyzująco- nawilżające. Jest to produkt wegański, 98% składników jest pochodzenia naturalnego.
"Ekstrakt z ananasa i aktywna kofeina są kosmetycznym dopingiem dla skóry. Soczysty zapach egzotycznych ananasów i fascynujące formuły produktów gwarantują intensywną, radosną i odświeżającą pielęgnację. My uwielbiamy! Błyskawicznie energetyzujący i nawilżający shot w postaci skoncentrowanego serum o ultralekkiej konsystencji kremo-żelu. Nadaje się do codziennego stosowania. Zawiera wysoką dawkę składników aktywnych - ekstrakt z ananasa i kofeiny oraz nawadniający kwas hialuronowy."
Działanie: rewitalizacja skóry - szybka i skuteczna; nawilża; wygładza naskórek; ujędrnia; pozostawia skórę pachnącą.  
Serum ma pojemność 50ml i kosztuje około 12 złotych. 
Sposób użycia: Niewielką ilość wmasować w skórę, pozostawić do wchłonięcia. Stosować codziennie lub kilka razy w ciągu dnia na twarz lub wybrane partie ciała. Idealny pod makijaż. Sprawdza się po treningu. 
Składniki:
Anansowe serum Ziaja zapakowane jest w kartonik. Jest to żółta buteleczka z czarną nakrętką/pompką. Bardzo mi się spodobało. Naprawdę pięknie wygląda. Taka mała, zgrabna buteleczka. Shot ma biały kolor, nie jest zbyt gęsty, pachnie delikatnie ananasem - bardzo naturalnie, przyjemnie, orzeźwiająco i świeżo. 
Bardzo łatwa aplikacja. Lekka konsystencja sprawia, że szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze. Nie jest to kosmetyk dla mnie na noc. Stosuję go rano, idealny jest bowiem pod makijaż. Podkład, puder nie roluje się. 
Nic niedobrego się nie dzieje. Nie uczula, nie szczypie i nie podrażnia. 
Stosowałam go także po zmyciu makijażu dla ukojenia. Nie me efektu ściągniętej skóry. Na noc niestety muszę coś bardziej treściwego użyć. 
Po aplikacji serum skóra bardzo ładnie pachnie; jest nawilżona, odświeżona, zadbana. Działa jak lekki krem nawilżający. Wsiąka szybko i orzeźwia. Mam wrażenie, że dodaje skórze mnóstwo energii. Wygładza, wyrównuje koloryt. Ananasowy zapach dodaje przyjemności ze stosowania tego serum. 
Pompka działała be zarzutu, od początku do końca. Nie jest to jakiś super energetyzujący kosmetyk, ale nawilżające działanie ma, które mi przypasowało. 
Jednak jak wspominałam, to serum świetnie sprawdziło się u mnie z rana, pod makijaż i po zmyciu makijażu. Na noc używałam czegoś innego. 
Znacie już ananasową Ziaję? Miałyście jakiś kosmetyk z tej serii?
Jeśli tak, może coś specjalnego przypadło Wam do gustu i polecacie? 

12 komentarzy

  1. Kosmetyki tej marki bardzo dobrze się u mnie sprawdzają, więc chętnie kupię sobie to serum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, ciekawa jestem, jak sprawdzi się u Ciebie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ziaja ma fajne kosmetyki, ale tego serum nigdy nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie kosmetyki Ziai polecasz?

      Usuń
    2. Płyny miceralne, szczególnie Oliwkowy i maski do włosów:)

      Usuń
  3. This sounds like a really interesting product! So good to hear about how it performs.
    the creation of beauty is art.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię markę Ziaja, ale nie lubię ananasa, więc ten produkt muszę sobie darować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to ciekawe, nie spotkałam jeszcze nikogo, kto nie lubi ananasa.

      Usuń
  5. Dawno nic od nich nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy1/31/2022

    Muszę koniecznie wypróbować to serum:)

    OdpowiedzUsuń