10 kwietnia 2013

Happy End

 Bardzo przepraszam Was Kochane za nieobecność. Muszę dodać, że tak już raczej zostanie.
Będę pisać, publikować, komentować, ale zdecydowanie rzadziej, jak wcześniej. 
Muszę się jeszcze trochę ogarnąć, aby wszystko poukładać, ponieważ blog jest dla mnie ogromnie ważny. Równie ważne są dla mnie Wasze blogi, na które zawsze z miłą chęcią zaglądam. Ostatnio także, ale  niekoniecznie pozostawiając swój ślad w formie komentarza. Tytuł Happy End nie oznacza jednak, że to koniec mnie tutaj :D. To temat notki, a mianowicie kremu do rąk i paznokci Bielendy. 

Krem do rąk i paznokci nawilżający - Bielenda
75ml/ok. 5zł
Moja opinia:
Krem jest w tubce o energetycznym kolorze; orange. Wygląda bardzo zachęcająco i świeżo. Z początku ciężko się otwierał, ale potem już lżej, zdecydowanie lepiej. Mogę go wrzucić do torebki i nie mam obaw, że się otworzy sam i wypłynie na inne rzeczy, które mam przy sobie.
Konsystencja kremu jest świetna, bowiem w sam raz. Nie za gęsta, nie za rzadka. Przez co łatwo się rozsmarowuje i świetnie wchłania. Zapach bardzo przyjemny, miły dla noska i delikatny; taki kwiatowy. 
To mi się spodobało!:)
Jest dość wydajny, ale nie bardzo spełnia swoją funkcję. Niedostatecznie chroni przed przesuszeniem, nie odżywia jak należy, to znaczy jakbym sobie tego życzyła. Podrażnienia owszem - łagodzi, trzeba przyznać. Ale moje dłonie domagały się i tak lepszego nawilżenia. Jakkolwiek cena, firma (ja uwielbiam Bielendę) zachęca, ten krem może rozczarować. Mnie to się przydarzyło, jestem zawiedziona.
Serdecznie pozdrawiam:-)

28 komentarzy

  1. przyda się :) akurat na wiosnę po długiej męczącej zimie

    a-milordka.blogspot.com ZAPRASZAM !

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię Bielendę :) szkoda, że nie spełnia swoich zadań :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz go widzę. Szkoda, że jest słaby, ja lubię konkretne kremy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że kiepsko nawilża :/ Ja tez lubię Bielendę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy4/10/2013

    Bardzo lubię tą firmę, ale ich kremu do rąk jeszcze nie miałam :)) Muszę kiedyś koniecznie wypróbować ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie bardzo odpowiada ten krem:) Nie wysusza moich dłoni jak poprzednie, może nie nawilża super, ale nie lubię tłuściochów, więc ten krem jest ok:) No i ma przyjemny zapaszek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. przyznać muszę, że nie znam - a lubię wszelkie smarowidełka do łapek, tylko cenię dobre nawilżanie...

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam i faktycznie szału nie ma

    OdpowiedzUsuń
  9. a już się bałam, że od nas odchodzisz widząc tytuł notki .. całe szczęście dotyczy on jedynie kremu do rąk :)
    szkoda, że krem Cię rozczarował .. również bardzo lubię Bielendę, jednak od kremu do rąk wymagam, aby nawilżał i odżywiał skórę, więc pewnie również by się u mnie nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  10. czyli happy endu nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja za bielendą nie przepadam. Po niewypale w postaci płynu do demakijażu i maśle oliwkowym do ciała już nie kupuję. No, może micel się zdarzy, ale jednak rzadko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę wypróbować kremy Bielendy.
    Myślę, że na wiosnę jest jak ulał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No to się nie skuszę na ten happy end ;)
    Miłego wieczorku Kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. to ogarniaj się powoli ale nie uciekaj :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja z kosmetykami Bielendy średnio się lubię.
    Zapachy są zupełnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje dłonie nie narzekają ,a więc ja w sumie nie potrzebuję aż tak superowych kremów do rąk,a więc pewnie ten by się na moich nie wymagających dłoniach przypodobał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo napisałam trochę po chińsku ale co tam wiadomo o co chodzi hahah

      Usuń
  17. Szkoda, że kiepsko nawilża...ale muszę przyznać, że opakowanie ma śliczne, takie letnie, słoneczne:)

    OdpowiedzUsuń
  18. a zastanawiałam się gdzież to się podziewasz ... mam nadzieję, że szybko ogarniesz co masz do ogarnięcia i wrócisz do blogowania :-)

    kremy do rąk to jedna z moich ulubionych grup kosmetyków...tego z Bielendy jeszcze nie miałam, ale jest na mojej liście zakupowej :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Coś zauważyłam właśnie, że piszesz rzadziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak ja nie lubię kremów do rąk, które nie nawilżają dostatecznie :/

    OdpowiedzUsuń
  21. mam teraz krem do rąk z Decubala, polecam Ci bo genialny :)
    całuski i bądź z nami :)

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam ten krem, głównie za zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znam tego kremu :)

    Czuję się zaszczycona, że pomimo braku czasu znalazłaś czas, zeby odwiedzić mojego bloga :***

    OdpowiedzUsuń