Żel Flos Lek do powiek i pod oczy
Ze świetlikiem i rumiankiem.
Zmniejsza zaczerwienie i pieczenie okolic oczu spowodowane zmęczeniem.
Bezpieczny przy szkłach kontaktowych.
Zastosowanie: pielęgnacja skóry wokół oczu, skłonnej do zaczerwienień, podrażnień, pieczenia.
Działanie: łagodzi podrażnienia, przynosi ulgę, zmniejsza zaczerwienie, pieczenie. Usuwa uczucie tzw. "ciężkich powiek". Likwiduje złuszczanie naskórka wokół rzęs u osób stale wykonujących makijaż oczu przy użyciu cieni prasowanych i tuszu.
Efekt: zdrowa skóra wokół oczu, bez zaczerwienia i podrażnień.
Sposób użycia: niewielką ilość żelu nanieść na dolną i górną powiekę (zachowując bezpieczny odstęp od worka spojówkowego), następnie opuszkami palców delikatnie rozprowadzić, pozostawić do wchłonięcia. Stosować rano i wieczorem. Można stosować pod makijaż.
Zawiera substancje bioaktywne: Ekstrakt ze świetlika lekarskiego - znany i ceniony od dawna. Ekstrakt z rumianku - działa przeciwzapalnie i bakteriostatycznie, zawiera związki azulenowe, które zmniejszają lub całkowicie usuwają ból, swędzenie, pieczenie. Pantenol - nadaje skórze gładkość i elastyczność. Przyspiesza gojenie, łagodzi podrażnienia.
Skład:Aqua,Pentylene Glycol,Propylene Glycol,Butylene Glycol.Chamomilla Recutita Flower Extract,Bisabobol,Euphrasia Officinails Extract,Glucose,Salvia Officinails Root Extract,Panthenol,Triethanolamine,Carbomer,Decylene Glycol.
15ml/ok.8zł
Żel kupiłam w aptece. Stosowałam zawsze rano. Pomagał mi się obudzić :D
Bardzo dobrze koił delikatną skórę pod oczami.
Zapakowany jest w jasne pudełeczko. Kolorystyka bardzo wiosenna;)
Żelowa konsystencja - lekko żółtawa. Zapach bardzo przypadł mi do gustu - rumiankowy.
Podrażnień nie miałam, więc trudno mi powiedzieć jak żel zachowuje się w tej sytuacji.
Pomagał mi, gdy skóra piekła, była zmęczona i lekko napuchnięta.
Nie uczulił mnie, ale dawał uczucie odprężenia.
Nie wysuszał skóry, ale delikatnie ją nawilżał.
Obawiałam się, że będzie gorzej, bo używałam go każdego ranka zamiast kremu pod oczy.
Niezbyt wydajny, ale tylko dlatego, że nie żałowałam i nakładałam sporą porcję.
Bardzo szybko się wchłania i mogłam niemal po chwili robić makijaż.
Zdecydowanie bardzo dobrze koi skórę, jednak wolę nakładać krem pod oczy. Myślę, że lepiej taki żel sprawdzi się u osób młodszych ode mnie, którym wystarczy ukojenie. Mnie przyda się dawka mocniejszego nawilżenia.
48 komentarzy
Kiedyś używałam taki ze świetlikiem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele ze świetlikiem Flos-Lek. Na zmęczone oczy robię sobie z nich okłady i zawsze pomagają.
OdpowiedzUsuńmam to samo zdanie o zielonej wersji :)
OdpowiedzUsuńw moim wieku chyba jednak potrzebuje czegos wiecej...ten żel może być za delikatny:)
OdpowiedzUsuńmam teraz wersję ze świetlikiem i chyba bardziej przekonują mnie kremy pod oczy. zwlaszcza na noc :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za kremami Flos Leka, mam wrażenie, że u mnie się kompletnie nie sprawdzają; miałam kilka i żaden nie działał tak jak powinien
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuję-chyba wypróbuje ;P
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele pod oczy z FLOSLEKU :) są to jedne z lepszych produktów pod oczy jakich używałam.
OdpowiedzUsuńFajna jet ta wersja w tubce bardziej higieniczne użycie :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego o nich słyszałam ,ale sama jeszcze nie miałam okazji testować. Może dlatego, że zawsze sięgam po coś dobrze nawilżającego.
OdpowiedzUsuńMiałam któryś z żeli pod oczy z Flos-lek. Niestety mnie rozczarował. Ale kto wie, może jeszcze wrócę do tych produktów. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa pod oczy potrzebuje czegoś konkretnego... ten wydaje się subtelny.
OdpowiedzUsuńLubię te żele z FlosLeku ;))
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię żele pod oczy z Flos-Leku miałam kiedyś wersję z babką lancetowatą i całkiem dobrze go wspominam :)
OdpowiedzUsuńNie mialam takiego zelu ale z przyjemnoscia bym go zakupila i wyprobowala, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa mi ie pasują te żele ;(
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie:-)
OdpowiedzUsuńHej:) Ktoś mi juz ten żel polecał i właśnie słyszałam że rzeczywiscie ten żel najlepiej sprawdza się u skóry bardzo młodej, mam 21 lat wiec moze dla mnie bedzie ok, za jakiś czas go kupie i przetestuje:) Zapraszam do mnie na nowy wpis, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńoooo to coś w sam raz dla mnie!
OdpowiedzUsuńMiałam opcję z babką lancetowatą i nie zauważyłam świetnych efektów. Teraz używam biorollon z Eveline. Możliwe, że kupię ten z rumiankiem.
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje. Dobrze, że pomaga się obudzić :)
OdpowiedzUsuńmyslę, że sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńostatnio sporo pozytywnych opinii czytam o kosmetykach marki Flos Lek, a jeszcze żadnego ich produktu nie miałam .. czas to nadrobić ;)
Lubię ten żel :)
OdpowiedzUsuńkremy i zele z floslek sa najlepsze
OdpowiedzUsuńtaniuskie i naprawde daja efekty!
u mnie dzis mini zakupy z lush i h&m oraz pierwsza wspolpraca :)
x
x
x
Z rana pod oczy używam zimnej łyżki :PPP A później zwykły krem na całą buzię. A możesz polecić jakiś krem pod oczy ale na noc??
OdpowiedzUsuńhttp://planetakayah.blogspot.com/2013/02/krem-pod-oczy-madame-lambre.html albo chłodzący http://planetakayah.blogspot.com/2012/09/liftingujacy-roll-on-pod-oczy.html :-)))
UsuńMoże kiedyś się skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele i kremy z Floslek... to dobra firma, godna polecenia
OdpowiedzUsuńSwietne są te żele :P
OdpowiedzUsuńMusze spróbować ; )
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
http://fuckingeveryday.blogspot.com/
Bardzo lubie te firme :)
OdpowiedzUsuńMaja super żele pod oczy :)
Na cieplejsze dni, żel będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńto chyba coś dla mnie:D
OdpowiedzUsuńWypróbuję :) + też już obserwuję.
OdpowiedzUsuńJa mam 20 lat, ale mam tak cholernie suchą skórę pod oczami...
OdpowiedzUsuńKiedyś też używałam żele, ale teraz wolę kremy pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem pod oczy Flos-Lek i krem do twarzy, były OK :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tej wersji, a po przeczytaniu recenzji uważam, że chyba warto, zwłaszcza na to podrażnienie...
OdpowiedzUsuńKuurcze szkoda, że podrażnił cie :/ ja lubie krem + żel z AVONU :)
OdpowiedzUsuńNic takiego się nie stało Lila ....
UsuńAch, no i znowu czytam o tym flosleku, a jakoś nie przekonam się chyba:) Mam już swój ideał z Sylveco i mogę polecić spokojnie.
OdpowiedzUsuńJak czytałam opinie o Flosleku osób skłonnych do alergii to zawsze były niepochlebne (pieczenie, opuchnięcia i łzawienie)- więc sama się boję spróbować i dałam tę markę na czarną listę ;))
OdpowiedzUsuńMnie kiedyś uczulił okrutnie - nie taki sam co prawda ale Flosleku :(
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńMam go na liście :)
OdpowiedzUsuńO dobrze wiedzieć :) Może kiedyś przyda mi się taki kosmetyk.
OdpowiedzUsuńtych floslekowych kremów jeszcze nie miałam. U mnie najlepiej sprawdzają się kremy AA gdyż mam bardzo wrażliwe oczy ;/
OdpowiedzUsuńmnie uczulił... wyglądałam jak miś panda ;/
OdpowiedzUsuń