Dzisiaj na moim blogu arbuzowy żel Isana. Kojarzył mi się z początku z latem. A jak było później? O tym w dalszej części mojej notki. Zapraszam serdecznie.
Odświeżający, wegański żel pod prysznic z ekstraktem z arbuza. Myje i nawilża skórę. Przebadany dermatologicznie. Ma działanie nawilżające, oczyszczające, relaksujące i aromaterapeutyczne. Ma 300ml i kosztuje około 5 złotych. Opakowanie to plastikowa przezroczysta buteleczka zamykana na klik. Prezentuje się dobrze i widać ile zostało żelu w opakowaniu. A to jest ważne. Otwiera się zamyka od początku do końca bez problemu. Zapach ulatniający się po otwarciu jest mega orzeźwiający i przyjemny, taki właśnie owocowy. Niby kojarzył mi się z latem, ale jak wąchałam go z butelki. Jednak w użyciu w połączeniu z wodą jego zapach był dziwnie sztuczny, nienaturalny, mało owocowy i mało soczysty. A zapowiadał się naprawdę świetnie. Niestety nie nawilża, a lekko wysusza. Owszem, świetnie oczyszcza, jednak nie mam nic pozytywnego więcej na jego temat.
Bardzo lubię te praktyczne opakowania żeli Isana z Rossmann. Są naprawę świetne i zawsze bardzo chętnie sięgam po nowe. Dawniej nie narzekałam na te żele, a ostatnio mi się zdarza. Trzeba przyznać, że jest wydajny i dobrze się pieni. Nie podrażnia, nie uczula. Mimo wszystko ten żel nie spodobał mi się, a Wy go znacie?
5 komentarzy
Thanks for your review
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam tej marki 😀
OdpowiedzUsuńI really appreciate your honest review of this product! It is very helpful!
OdpowiedzUsuńthe creation of beauty is art.
lubię takie owocowe żele
OdpowiedzUsuńJa tego nie miałam,ale aktualnie mam taki w fioletowym opakowaniu o zapachu słodkiej śliwki 😉
OdpowiedzUsuń