Dzisiaj na tapecie bąbelkowa maska oczyszczająca z węglem Bubble Sheet Mask with Charcoal SkinBliss. Jest przeznaczona do wszystkich typów skóry. Jak się sprawdziła? O tym w dalszej części mojej notki. Serdecznie zapraszam.
Uwierzcie mi, tej piany było dużo dużo więcej. Aż wchodziła mi do nosa w pewnym momencie. W chwili aplikacji nie czułam wcale zapachu tej maseczki. Nic też mnie nie szczypało, nie drażniło. Przy zmyciu ulotnił się nieprzyjemny zapach, a i okazało, że moja skóra była lekko zaczerwieniona. Oczyszczenia nie zauważyłam. Musiałam ratować skórę nawilżeniem, bo była rumiana i sucha. Generalnie nie dla mnie. Nie polecam. A może u Was się dobrze sprawdziła? Lubicie bąbelkujące maseczki? Dajcie znać.
4 komentarzy
Nie miałam okazji jej używać, ale bardzo lubię maseczki :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tej marki 😀
OdpowiedzUsuńNawet nie słyszałam o maseczka bąbelkowych. Mam skórę trądzikową, więc taka agresywna maseczka nie dla mnie,z pewnością miałabym zaczerwieniona i podrażniona skórę jak Ty po jej aplikacji. I ta forma na twarzy trochę przeraża 😉 zdecydowanie wolę zwykłe w płachcie maseczki. Dziękuję za test i opis maseczki. Serdecznie pozdrawiam 😘
OdpowiedzUsuń