Dzisiaj na moim blogu maseczka Be Beauty Care - Bursztyn. Ujędrnia i regeneruje. To maseczka typu peel - off z ekstraktem z bursztynu i boosterem naprawczym. Czy warto? O tym w dalszej części notki. Zapraszam bardzo.
Be Beauty Care - Bursztyn. Maseczka peel - off zawierająca organiczny booster naprawczy. Przeznaczona jest do cery dojrzałej i zmęczonej. Ma za zadanie ujędrnić i zregenerować skórę. Dostępna oczywiście z Biedronce.Jedno opakowanie to dwie aplikacje po 8ml. Całość kosztuje niecałe 2 złote.
Poniżej opis oraz skład maseczki. A także pokazana konsystencja. Bardzo ładne opakowanie przykuwające uwagę. Bursztyn już w ogóle mnie zaciekawił. Potrzebowałam też czegoś na zmęczoną skórę.
Maseczka ma złoty kolor, są w niej świecące drobinki. Jest gęsta i szybko należy ją nakładać. Tak jak zazwyczaj maseczki typu peel - off. Jedna saszetka 8ml wystarcza na jedną aplikację. Można równomiernie ją nałożyć na twarz i czekać na efekt końcowy.
Przyznam, że nie lubię, gdy ściągam takie maski w wielu kawałkach i wolę troszkę dłużej poczekać przed tą czynnością. Maseczka ma przyjemny zapach zaraz po odpakowaniu. Jednak pod koniec nakładania nie czułam już tego zapachu wcale.
Ściągnie skóry, gdy mocniej zasychała nie było niemiłe. Typowe po prostu. Nic nie szczypało, nie drażniło mojej skóry.
Maseczkę zdjęłam bez problemu po 35 minutach. Niestety nie otrzymałam efektu ujędrnionej i zregenerowanej skóry. Zero jakiegokolwiek pozytywnego efektu, aczkolwiek negatywnego też nie zauważyłam. Po prostu szkoda czasu na nią.
Osobiście nie nazwę jej bublem, ale nie polecam też. Nic specjalnego zwyczajnie jak dla mnie. No szkoda. Zapowiadała mi się ciekawie, a ostatecznie rozczarowała.
Miałyście już okazję ją wypróbować? Może macie jakieś ulubione maseczki z Be Beauty Care? Dajcie koniecznie znać.
15 komentarzy
Szkoda, że nie zadziałała :/
OdpowiedzUsuńNo szkoda...
UsuńSzkoda, myślałam, że lepiej wypadnie. Mika robi fajną robotę z kolorem tej maseczki, wygląda, jak płynny bursztyn :).
OdpowiedzUsuńJa również spodziewałam się lepszego efektu.
UsuńTej wersji Be Beauty jeszcze nie miałam, szkoda, że nie ma żadnych efektów po niej, ale mimo to z ciekawości bym ją wypróbowała;)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam Twoją opinię, może akurat Tobie przypasuje.
UsuńIt's a great mask!
OdpowiedzUsuńMyślałam, ze beda zdecydowanie lepsze :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Ja rzadko kupuję maski peel-off, bo nieszczególnie je lubię. :D
OdpowiedzUsuńwizualnie ciekawe, szkoda że nie do końca wyszło z działaniem :)
OdpowiedzUsuńMam ją w zapasach, ale jeszcze czeka na użycie :)
OdpowiedzUsuńThanks for your review:)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy takiej maseczki i widzę, że niczego nie straciłam;)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam produktów z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie powaliła na kolana. Raczej się nie skuszę
OdpowiedzUsuń