I trzecia maseczka Mitomo z kolekcji Ukiy-e. Z kwasem hialuronowym. Wstawiam zdjęcie wszystkich trzech, aby jeszcze raz pokazać Wam jakie te opakowania są niesamowite. I zapraszam do recenzji.
Maska z kwasem hialuronowym: przeciwzmarszczkowa. Kwas hialuronowy wygładza i intensywnie nawilża skórę, redukuje zmarszczki. Ekstrakt z Lithospermum officinale ma działanie oczyszczające i kojące.
Opis maski znajdziecie TUTAJ. Cena 13,99zł. Przypominam, że pochodzi z kolekcji Ukiyo-e. Wystarczy 20 - 30 minut.
Płachtę szybko nałożyłam i doskonale przyległa do twarzy. Podobnie jak maska z kolagenem i maska z koenzymem Q10 podwójnie ułożyła mi się pod oczami. To jest świetne, większa dawka - większa moc.
Miły aromatyczny i delikatny zapach sprawiał, że przyjemnie się ją trzymało. Bardzo się cieszyłam, bo nie przesuwała się. Mocno nasączona była. Trochę esencji zostało w opakowaniu, ale wmasowałam w skórę szyi. Ta substancja była przezroczysta i lekko klejąca.
Maskę trzymałam około 25 minut. Po ściągnięciu skóra nieco się lepiła, ale ładnie pachniała. Czułam ukojenie, szczególnie pod oczami. Skóra była miękka.
Maska nie podrażniła, nie wywołała reakcji alergicznej. Niestety nie zauważyłam działania oczyszczającego i nawilżającego. Po godzinie od zastosowania moja buzia oczekiwała intensywnej dawki nawilżającej. Lepienie się skóry nie ustąpiło. Nie było to przyjemne.
Maska nie podrażniła, nie wywołała reakcji alergicznej. Niestety nie zauważyłam działania oczyszczającego i nawilżającego. Po godzinie od zastosowania moja buzia oczekiwała intensywnej dawki nawilżającej. Lepienie się skóry nie ustąpiło. Nie było to przyjemne.
Podsumowanie: maseczka w płachcie z kwasem hialuronowym nie spełniła moich oczekiwań. Bardzo się rozczarowałam. Brakowało mi "intensywnego nawilżenia", które jest w opisie. Jedyne co dobre, to przyjemna aplikacja oraz mięciutka skóra pod oczami po podwójnej dawce. Ale to za mało dla mnie.
A Wy miałyście już którąś z masek Mitomo?
A Wy miałyście już którąś z masek Mitomo?
17 komentarzy
Dużo dobrego się slyszy o tych maskach :)
OdpowiedzUsuńPrawda, opakowania są niesamowite
OdpowiedzUsuńwhat a nice blog!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other?
https://bubasworld.blogspot.com/
I zrobiłaś sobie domowe SPA :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce,cóż lubię maseczki ,jednak nie specjalnie lubię te w płachcie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Opakowania mnie zachwycają :)
OdpowiedzUsuńPiękne opakowania, ale tych masek jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńhm powiem Ci że maseczki z kwasem hialuronowym to jeszcze nie miałam:D
OdpowiedzUsuńOpakowania są śliczne:)
OdpowiedzUsuńOjej, szkoda ze ta maseczka się nie spisała. Ja lubię kwas hialuronowy w kosmetykach
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych maseczkach ale nie miałam okazji przetestować . Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdziłam ale myślę, że u kogoś innego sprawdzi się lepiej:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu maseczki! ;)
OdpowiedzUsuńmega mnie ciekawią te maski już od dawna!
OdpowiedzUsuńChętnie bym te maseczki przetestowała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Wygląda całkiem interesująco ciekawe jak się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Ja wracam po ponad dwóch tygodniach z nowym postem -> WWW.KARYN.PL
Fajnie wyglądają opakowania, ale szkoda, że gorzej z jakością:( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowania, ilustracje są genialne
OdpowiedzUsuń