21 listopada 2012

Perfekcja - Testuję z Maliną



 Dermika - maseczka oczyszczająca do cery tłustej i mieszanej.
Z zieloną glinką, mająca za zadanie: usuwanie nadmiaru sebum, wygładzenie skóry, zmniejszenie porów, poprawę kolorytu cery.
Opis na opakowaniu:
Maseczka głęboko oczyszczająca z aktywną glinką zieloną, zmniejsza problemy cery tłustej i mieszanej. Działa lekko peelingująco, usuwa nadmiar sebum i martwe komórki z powierzchni naskórka. Wygładza cerę, zmniejszając pory, poprawia i wyrównuje koloryt. Łagodzi objawy podrażnień, poprawia napięcie skóry i wyrównuje koloryt. Łagodzi objawy podrażnień, poprawia napięcie skóry, nawilża, ujędrnia i nadaje zdrowy, młodzieńczy wygląd.
Sposób użycia: maseczkę należy nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu. Mniej więcej po 10 minutach zmoczyć palce i kolistymi ruchami wykonać delikatny masaż twarzy. Następnie zmyć pozostałość wodą.
  
 
 Miałam obawy co do tej glinki. Raz, że podrażni, dwa, że zapach będzie niefajny. I jeszcze to zmywanie na koniec. No cóż, przekonałam się, że często za wcześnie się czymś niepokoję. Glinka jest lekko zielonkawa, ciemniejsza, a pachnie bardzo przyjemnie - nie spodziewałam się tego:)  Nakładanie sprawiło mi wiele frajdy, bo praktycznie ta "masa" tak lekko przylegała do twarzy, rozsmarować było ją łatwo i jest jej naprawdę sporo w opakowaniu.
A jak przyjęła ją moja cera? Zero podrażnień, szczypania. Została wypielęgnowana dokładnie. Gładka, wypoczęta, ujędrniona. Pozostawia wrażenie takiej idealnej cery.  Masaż jest przyjemny, a zmywanie... hmm to już trzeba przeżyć. Polecam Wam sprawdzić na własnej skórze. Naprawdę warto!   

31 komentarzy

  1. Bardzo lubię zielona glinkę, tylko strasznie denerwuje mnie jej szybkie wysychanie :/ Ta maseczka tez tak błyskawicznie wysycha? Nawet jeśli tak to chyba się na nią skuszę mimo wszystko ;P A zauważyłaś może, że zmniejszyła chociaż troszkę widoczność porów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wysycha błyskawicznie, nie ściąga twarzy. Nie zauważyłam natomiast zwężenia porów. Skuś się, spróbuj sama, a się przekonasz. Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
  2. Bardzo dziękuję za tę recenzję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś dla mnie :) Szczerze to zdziwiłam się, że pomyślałaś, że Dermika może podrażnić (nie gniewaj się na mnie za to :*) - dla mnie jest to jedna z pewnych firm - uwielbiam śmietankę do demakijażu tej firmy i jest tak delikatna, że nie ma mowy o podrażnieniu :)

    A zielona glinka w użyciu jest trochę uciążliwa i przynajmniej ja mam zawsze skłonności do upaćkania wszystkiego wokół :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja się nie gniewam, no co Ty! Dobrze, że piszesz szczerze i skłaniasz do refleksji. Nie myślałam, że Dermika może podrażnić, a raczej glinka.
      Używałam wcześniej innej i musiałam szybko zmywać z twarzy. Za to wykorzystam (organique) ją na ciało. O tym już wkrótce:)
      To "babranie" jakoś wytrzymuję:)
      Pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń
    2. Cieszę się, że rozumiesz moją pisaninę, bo ja zawsze coś palnę a później zastanawiam się czy nie uraziłam kogoś :)
      W takim razie dobrze, że przy tej nie było takich ekscesów, że trzeba było zmywać - po prostu szkoda pieniędzy, nerwów i buzi na takie przygody :*

      Usuń
  4. wygląda fajnie,na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. część szybko wyszła... ale ci z którymi się koleguję twierdzą, że zrobili wszystko i proste to było -.- wstyyyd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech... stres... musisz koniecznie coś z tym zrobić.

      Usuń
  6. musiałabym sobie jeszcze poprzypominać niektóre rzeczy. ale większość z nich bym zrobiła. wrrrr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pomyśl, zapisz wszystko co pamiętasz i rozwiąż. Myślę, że to się przyda kiedyś:)

      Usuń
  7. nie pamiętam dokładnie tych zadań, nie chce sprawdzać odpowiedzi bo jeszcze bardziej się załamie. bede cwiczyc w koncu to dopiero listopad... tylko nie chce tego nie zdać, bo siara :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Musi być tak jak piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam maseczki Dermiki, chociaż nie glinki, bo te mnie nie lubią :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś za maseczkami z glinką nie przepadam...:/ sama nawet nie wiem czemu...

    OdpowiedzUsuń
  11. hmmm ciekawe :D lubię sobie czasem nałożyć maseczkę i się odprężyć. Czy są jakieś wiekowe ograniczenia?

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam jej jeszcze ale ciekawie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie się nakłada i miło pachnie, zupełnie jak nie-glinka:-)

      Usuń
  13. Coś dla mnie, więc może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy11/21/2012

    Ja najbardziej lubię maseczki z ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja uwielbiam Ziaję <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa wydaje się być ta maseczka :))

    OdpowiedzUsuń