29 listopada 2012

Pose - to mój czas;)

 Tym razem pora napisać recenzję kremu, który dostałam od Agaty jakiś czas temu. Pose Protective Face Cream - luksusowa amerykańska marka dla wegan. Nie zaczęłam używać go od razu, bowiem chciałam zdenkować to co wcześniej miałam. Dokładnie w połowie listopada mogłam sprawdzać działanie Pose Protective. Opis kremu znajdziecie tutaj. Podobnie jak skład, który jest niemal naturalny.
Wszystkie produkty: http://ekoskin.pl/products.php
Pachnie bardzo subtelnie aloesem, nie drażniąc przy tym . Jest biały o lekkiej konsystencji, powiedziałabym emulsyjny. Nabierając za pierwszym razem odrobinkę pomyślałam, że trzeba go będzie sporo zużywać na raz. Pomyliłam się! Jest mega wydajny, bo rozprowadza się na skórze gładko, tak się ślizga i po chwili jest na całej twarzy. Nie zostawia tłustej warstwy, a jedynie uczucie komfortu. Luksus? Tak- jest taki! Wyjątkowy, specjalny - właśnie luksusowy!
Opakowanie jest przepiękne! Biel, złoto, zieleń, a przy tym wyjątkowa formuła tego opakowania! Jest pompka, która łatwo się naciska i można pobrać odpowiednią ilość kremu.
Jeśli chodzi o działanie to jest świetny na dzień. Na noc niestety za słaby dla mojej skóry. Za to witając dzień jest mi ogromnie miło sięgać po niego. Szczerze mówiąc chętnie zostawiłabym go na specjalne okazje:-)  Dobry wygląd to promienna cera. Pose pomoże nam w tym, aby poczuć się naprawdę wyjątkowo:-). Przeczytajcie słowa poniżej:


23 komentarzy

  1. Piękne opakowanie , z tego co piszesz działanie też .
    Chcę go !:D

    OdpowiedzUsuń
  2. opis brzmi świetnie, lubię aloes :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już patrząc na samo opakowanie ślinka mi leci :D

    OdpowiedzUsuń
  4. nie spotkałam się jeszcze z tą firmą... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej też, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz..:)

      Usuń
  5. Nie znam firmy, ale produkt wygląda na luksusowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CuDo!:) Cieszę się, że mogłam go poznać. Zaglądnij w linki, które są w poście, a dowiesz się więcej, naprawdę warto.

      Usuń
  6. nie znam, ale lubię takie w pełni naturalne produkty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciebie także zachęcam gorąco do poczytania o tych kosmetykach:)

      Usuń
  7. pięknie wygląda, chciałoby się mieć takie cudo, całuski Kayah :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, dzięki Margaretko, całuski i dla Ciebie:)

      Usuń
  8. wart wypróbowania

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten wpis mnie przekonał:D

    OdpowiedzUsuń
  10. fajna recenzja:) tylko po co nam ściągać skarby z za morza jak w Polsce też mamy bardzo dobre kremy apteczne

    OdpowiedzUsuń
  11. O firmie pierwszy raz słyszę, kurcze musze iść na kosmetyczny odwyk!

    OdpowiedzUsuń