Perfect Finish Mat - bibułki wchłaniające nadmiar sebum i zapobiegające świeceniu się skóry. Idealnie matują nie naruszając makijażu.
Sposób użycia: stosować w przypadku błyszczenia się skóry lub potrzeby skorygowania makijażu. Przyłożyć do twarzy, przycisnąć, nie pocierać.
50 sztuk, ceny nie piszę, bo je dostałam.
Są bardzo delikatne, cieniutkie. Zgrabne małe i dobrze zamykające się opakowanie - chyba, że wkrótce się wyrobi;).
Myślę, że w takie słoneczne i gorące dni powinnam mieć takie zawsze pod ręką. No właśnie! Ale czy takie? Macie jakieś propozycje, sprawdzaliście inne bibułki?
3 komentarzy
miałam wypróbować wiele razy , ale nie jestem przekonana jakoś do nich ;D
OdpowiedzUsuńaha, dlatego chyba trzeba wypróbować, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla Mnie te bibułki są okropne -jedno dziadostwo -na pewno ani nie polecę ich już nikomu,ani sama nie pokuszę się o ich zakup.
OdpowiedzUsuńUżywałam już bibułek matujących Clean&Cler były dobre i je polecam ,a teraz mam nowość w Oriflame i je też z chęcią polecę są super .mam cerę mieszaną i latam po tych bibułkach aby wytestować co lepsze na sobie dlatego wiem co piszę i podpisuję się pod tym co napisałam obiema rękami.
A bibułki matujące jako produkt serdecznie polecam na lato super sprawa.